wtorek, 21 stycznia 2020

403. WOŚP-owe naparstki

28 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na zawsze w sposób szczególny pozostanie w mej pamięci i sercu. 12 stycznia wygrałam akcję, na której Agnieszka, autorka bloga My Thimble Collection wystawiła przecudnej urody tajlandzkie naparstki zwierzaczki, a z której dochód oczywiście przeznaczony był na WOŚP. Agnieszka to dla mnie naparstkowy guru (pewnie nie tylko dla mnie). Jeśli szukam jakiejś informacji związanej z naparstkami, to na Jej blogu zawsze ją znajduję, a przy okazji mogę popodziwiać przepiękne okazy. Agnieszka jest też Osobą o wielkim sercu, każdego roku hojnie wspiera WOŚP. Dzieli się też Swoją pasją, zaraża nią innych i integruje polskich naparstkozbieraczy organizując Spotkania Kolekcjonerów Naparstków, może i mnie uda się kiedyś na takowe dotrzeć;) Od dziś zaś mogę się cieszyć siedmioma perełkami w mojej naparstkowej kolekcji.
Zaraz zaprezentuję te przepiękne zwierzaczki, które do mnie trafiły, wspomnę jeszcze tylko, że wspieram WOŚP corocznie, od samego początku jej grania. A jak ważna i potrzebna to akcja, mogłam się przekonać niemal na własnej skórze. Moja córka po urodzeniu leżała w inkubatorze zakupionym przez WOŚP, a syn po urodzeniu miał przeprowadzone przesiewowe badanie słuchu (jak wszystkie dzieci urodzone w tym szpitalu), oczywiście aparatem zakupionym przez WOŚP. Pewnie wiele z Was takie przykłady mogłaby mnożyć. Więc niech Orkiestra gra do końca świata i jeden dzień dłużej!
A teraz przesyłka od Agnieszki. Zaskoczenie było od samego początku, bo gdy tylko rozerwałam kopertę, moim oczom ukazał się taki widok:
Agnieszka obdarowała mnie torbą ze Spotkania Kolekcjonerów Naparstków! Dziękuję pięknie!!!!
No i chwila napięcia, odpakowywanie starannie zabezpieczonych zwierzątek i tadaaam:
Naparstki w rzeczywistości są o wiele piękniejsze, niż na moich zdjęciach.
Od razu pojawiła się Mela, to najbardziej ciekawski z moich kotów;)
Czym prędzej więc umieściłam naparstki w gablocie, tam będą bezpieczne. Stanowią prawdziwą ozdobę mojej niewielkiej kolekcji:)
Agnieszko, jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję:)

5 komentarzy:

  1. Przepiękne są te naparstki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę wyjść z podziwu.Te naparstki to jak małe dzieła sztuki.Najbardziej podoba mi się mors:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne! Zazdroszczę okrutnie.
    Też kiedyś szukałam tej serii ale bezskutecznie niestety :(
    Pozdrawiam Kochana:)
    K.

    OdpowiedzUsuń