czwartek, 31 stycznia 2019

377. Wielkanoc z paletą kolorów - styczeń

Powstała pierwsza w tym roku karteczka, a motywacją do jej wykonania stała się zabawa zaproponowana przez Anię z bloga Ręczne Robótki Anny. Ania jest osobą niezwykle kreatywna i pomysłową i tym razem wymyśliła, abyśmy tworzyły kartki zgodnie z zaproponowana przez Nią paletą kolorów oraz dodatkowymi wytycznymi na każdy miesiąc.
Ja wybrałam kolor brązowy, pomarańczowy i zielony. Niestety mój pomarańczowy to bardziej łososiowy (na zdjęciu wygląda na różowy, ale taki nie jest). Mam nadzieję, że karteczka zostanie zaliczona. Następnym razem obiecuję bardziej się postarać (przede wszystkim muszę zrobić zakupy papierowe).


środa, 30 stycznia 2019

376. Choinka 2019 - styczeń

W związku z tym, że mam w domu dwa koty, ozdoby choinkowe muszą być u mnie nie tłukące. Dodatkowa kwestia jest taka, że od dawna marzy mi się choinka ubrana tylko w rękodzielnicze ozdoby. W tym roku prawie udało mi się to osiągnąć (tylko łańcuchy nie są hand made), ale miałam małą choineczkę, a w przyszłości chciałabym większą;) Nie pozostaje więc nic innego, tylko zakasać rękawy i już od początku roku rozpocząć produkcję ozdób choinkowych:) Świetną okazję ku temu stworzyła Kasia organizując zabawę Choinka 2019, do której się oczywiście przyłączyłam.
W styczniu powstała pierwsza bombeczka z bałwankiem:

W planach mam cały cykl takich bombeczek, może 10, może 12 - każdego miesiąca jedna, a jak czasu wystarczy to jeszcze coś dodatkowego. Hafciki są malutkie, wiec mam nadzieję, że plan minimum zrealizuję, a za rok, na choince będę miała 12 nowych ozdób:)

piątek, 25 stycznia 2019

Pasta SAL - styczeń

W 2019 roku planuję xxx dwa nowe hafty - sampler makaronowy, który będę wyszywała w ramach blogowego SAL-u. Pierwsza część została wykonana, więc ją tu prezentuję:
Haftuję na aidzie rustico 16 ct.
Drugi haft to Cookie time - ciasteczkowy samplerek, który w obecnej chwili jest na takim etapie:
I tu też aida rustico 16 ct.
Jeśli uda mi się te dwa hafty ukończyć w 2019 roku, to będę miała trio, ponieważ kilka lat temu w ramach lubelskiego RR-a powstał Tea time.

niedziela, 13 stycznia 2019

Wyzwanie czytelnicze 2019

Przez ostatnie dwa lata brałam udział w Wyzwaniu Czytelniczym 3650 stron, organizowanym przez Kreatywną Jacewiczówkę. W 2017 roku udało mi się przeczytać 4467 stron - szczegóły tu, a w 2018 - 7228 stron - szczegóły tu. Idąc za ciosem postanowiłam sama sobie postawić wyzwanie na bieżący rok, a jest nim 10000 stron w 2019 roku. Nie wiem czy mi się uda osiągnąć taki wynik, ale na pewno będę próbowała. A szczegóły realizacji tego wyzwania, czyli ilość przeczytanych książek i stron będę dokumentowała poniżej.


1. Adrianna Trzepiota "Sekretna zima Jaśminy" - 286 stron (286 stron),
2. Adrianna Trzepiota "Amulet Jaśminy" - 361 stron (647 stron),
3. Marta Alicja Trzeciak "Dwadzieścia siedem snów" - 330 stron (977 stron),
4. Janina Lesiak "Miłosna kareta Anny J." - 213 stron (1190 stron),
5. Edyta Świętek "Nowe czasy. przeminą smutne dni" - 376 stron (1566 stron),
6. Katarzyna Puzyńska "Rodzanice" - 552 strony (2118 stron),
7. Ryszard Ćwirlej " Śmiertelnie poważna sprawa" - 478 stron (2596 stron),
8. Joanna Łańcucka "Stara Słaboniowa i spiekładuchy" - 445 stron (3041 stron),
9. Katerina Tuckova "Boginie z Zitkovej" - 438 stron (3479 stron),
10. Aleksandra Rozmus "Okrutnik. Dziedzictwo krwi" - 327 stron (3806 stron), 
11. Ałbena Grabowska "Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli" - 296 stron (4102 strony),
12. Ildefonso Falcones "Katedra w Barcelonie" - 700 stron (4802 strony),
13. Ałbena Grabowska "Stulecie Winnych. Ci, którzy wierzyli" - 322 strony (5124 strony),
14. Katarzyna Berenika Miszczuk "Jaga" - 410 stron (5534 strony),
15. Beth Underdown "Czarownice z Manningtree" - 370 stron (5 904 strony),
16. Iwona Kienzler "Maria Konopnicka rozwydrzona bezbożnica" - 241 stron (6145 stron),
17. Katarzyna Puzyńska "Pokrzyk" - 600 stron (6745 stron),
18. Matt Rees "Ostatnia aria Mozarta" - 360 stron (7105 stron),
18. 

niedziela, 6 stycznia 2019

TUSAL 2019 - start

Miałam już nie brać udziału w tej zabawie, bo nigdy nie udało mi się opublikować wszystkich zdjęć słoiczków w terminach nowiu. Ale zbieranie resztek do słoiczków weszło mi już w nawyk i robię to ciągle. Pomyślałam więc, że w tym roku jednak się zgłoszę do TUSAL-owej zabawy, którą prowadzi Agata. Może zwiększy to trochę moją aktywność blogową. Na pewno zaś zyskam kolejny przyozdobiony słoiczek;) Dziś TUSAL-owy słoiczek jeszcze w surowym stanie, ale już pomysł na jego dekorację jest:)  A w słoiczku pierwsze niteczki z zaczętego właśnie haftu, który będzie powstawał w tym roku w ramach innej blogowej zabawy Pasta SAL, prowadzonej przez Iskierkę.