Kolejny UFOK-owy rok przede mną;) Bardzo się cieszę, że
Kasia z Krzyżykowego szaleństwa po raz kolejny zorganizowała tę zabawę.
UFOK-ów u mnie zawsze dostatek, więc pracy mi nie zabraknie. A dzięki dodatkowej mobilizacji może uda się znacząco pchnąć do przodu prace xxx. A może też będzie jakiś finisz, czas pokaże. Dzięki poprzednim edycjom zabawy ukończyłam m.in. portret Jana Pawła II i wisterię, więc tym razem także jestem optymistycznie nastawiona i liczę na znaczące efekty pod koniec 2020 roku.
A teraz lista UFOK-ów nad którymi planuję pracować prze najbliższe miesiące:
1. Droga do domu
trochę przy niej działałam w 2019 roku, niemniej jednak wciąż była odkładana, bo pojawiało się coś ważniejszego, pilniejszego. Najwyższy więc czas, aby doczekała się szczęśliwego zakończenia.
Na obecną chwilę wygląda tak:
A tak będzie się prezentował ukończony haft:
Jest to pierwsza część tryptyku z drzewami w roli głównej, który zakupiłam w Coricamo. Kolejne części oczywiście czekają na swoją kolej.
2. Cookie time
sampler rozpoczęty na początku tamtego roku wraz z SAL-owym Makaronowym samplerem. SAL ukończyłam pomyślnie, zaś ciasteczka utknęły w martwym punkcie i wyglądają tak ja rok temu:
A docelowo mają wyglądać tak:
3. Matka Boska Fatimska
w Fatimie byłam w 99 rocznicę objawień. W 100 rocznicę rozpoczęłam ten haft, także jako pamiątkę po podróży sprzed roku. W zeszłym roku nie postawiłam chyba ani jednego xxx w tej pracy, schowałam ją tak głęboko, żeby nie kłuła w oczy i nie stanowiła wyrzutu sumienia. Czas najwyższy wykopać ją z szuflady i kontynuować nad nią pracę. Obecnie prezentuje się tak:
Haft w pełnej swej krasie będzie wyglądał kiedyś tak:
4. Kalendarz Lizzy Kate
tu nic się nie zmieniło od 2017 roku - brakuje września i grudnia. No muszę w tym roku wykonać dwa brakujące wafelki, bo bardzo lubię ten kalendarz i towarzyszy mi przez prawie cały rok (oprócz września i grudni;):
Jeśli uda mi się dokończyć brzozy i kalendarz oraz popracować znacznie nad ciasteczkami i MB Fatimską, to już będę zadowolona.
Mam jeszcze inne UFOK-i, ale chyba nie ma sensu ich tu prezentować, bo pewne jest, że do nich nawet zajrzę. Dlatego motywuję się i spinam do walki z czterema powyżej zaprezentowanymi UFOK-ami. Sama jestem ciekawa efektów rocznych zmagań. Trzymajcie mocno kciuki, aby jak najwięcej udało mi się zrobić w tym zakresie.