niedziela, 29 września 2013

Wracać albo nie wracać - oto jest pytanie.

Drogie Koleżanki
Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zajrzy po tak długiej przerwie... Ale po ostatnim komentarzu Alinki, który bardzo mnie wzruszył i zrobiło mi się po jego przeczytaniu strasznie miło, stwierdziłam, że muszę się odezwać. Do tej pory nie myślałam o powrocie, bo tek naprawdę bardzo niewiele dzieje się u mnie pod względem robótkowym i nie mam czego pokazywać. Poza tym sama już się przekonałam na swoim i innych przykładzie, że takie powroty rzadko się udają. Ale nie ukrywam, że brakuje mi atmosfery tego twórczego, blogowego świata, dlatego systematycznie zaglądam na Wasze blogi, choć się nie odzywam.
Ostatnie miesiące całkowicie byłam pochłonięta sprawami związanymi z pracą. Wrzesień był szczególnie trudny, ponieważ zaczął się nowy rok szkolny, w przedszkolu pojawiły się nowe dzieci, a mnie przypadła szczególnie wymagająca grupka 2,5 - latków. Okres adaptacyjny mamy już za sobą, więc teraz będzie już tylko lepiej. Może więc i na robótki znajdzie się czas i ochota. Z tą nadzieją zapisałam się na świąteczny Sal w Art Diana.
Cóż więcej mogę rzec. Chyba tylko to, że jeśli ktoś jeszcze będzie miał ochotę mnie tu odwiedzić, to zapraszam serdecznie - postaram się choć w weekend napisać parę słów i pokazać, co przez tydzień zrobiłam, choć pewnie, w porównaniu z Waszymi będą to niewielkie dokonania.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE I ŻYCZĘ UDANEGO TYGODNIA.