wtorek, 8 lutego 2011

Czerwień i biel

Najwyższy czas pokazać co robiłam w tamtym tygodniu, będąc pozbawiona internetu, a tym samym nie mogąc spacerować po blogach, podziwiać Waszych prac i ogólnie rzecz biorąc szukać różnorakich inspiracji. Zrealizowałam pewien projekt, który marzył mi się już od dawna, a jest nim patchworkowy obrus. Z zazdroscią zerkałam na takie obrusy na obcojęzycznych blogach, szczególnie wiele "ochów" i "achów" sląc pod adresem tych, które szyje Mia (także i narzut patchworkowych i szydełkowych, ale te już leżą poza zakresem moich możliwosci;) Zaczęłam go szyć wczesną wiosna tamtego roku, ale po wykonaniu siedmiu bloczków (Nine Patch czyli 9 łat, tu jest TUTORIAL, jakby ktos miał ochotę się w ten sposób pobawić;), zabrakło mi odpowiednich szmatek i dalsza praca została odłożona na bliżej nieokreslony czas. Od tamtej pory gromadziłam odpowiednie szmatki, ale nie jest łatwo kupić bawełnę w takich kolorkach:( Na moim obrusie jest więc worek na ciapy - to czerwone w kropki, słodka sukieneczka dziewczęca zakupiona w taniej odzieży - te dwie najdrobniejsze krateczki, damska bluzka koszulowa, lambrekin i zasłonka zakupione na allegro.
Ostateczną mobilizacją do uszycia obrusa, oprócz braku internetu, okazł się także patchworkowy obrus zaprezentowany przez Elisse - TU:)
A oto mój wymarzony obrusik, powiem nieskromnie, że bardzo mi się podoba, wyszedł dokładnie taki, jak chciałam:))))

Image Hosting by PictureTrail.com

Image Hosting by PictureTrail.com

Image Hosting by PictureTrail.com

Pod spód dałam bawełnianą podszewkę, a całosć obszyłam jasną lamówką, podobnie jak podkładki, które powstały przy okazji:

Image Hosting by PictureTrail.com

Image Hosting by PictureTrail.com

Pokażę jeszcze wazoniki jakie nabyłam ostatnio na targu staroci, już się nie mogę doczekać kiedy zostaną ozdobione wiosennymi kwiatami:

Image Hosting by PictureTrail.com

Powiększyłam też kolekcję mojej angielskiej porcelany - upolowałam głębokie talerze (maja fajny kształt, taki bardziej miseczkowaty):

Image Hosting by PictureTrail.com


i mlecznik:

Image Hosting by PictureTrail.com

Własciwie brakuje mi juz tylko dużych obiadowych talerzy i podstawowy serwis będzie kompletny:)

Image Hosting by PictureTrail.com

26 komentarzy:

  1. cudowny komplet! ten obrus i taki serwis obiadowy to marzenie!

    OdpowiedzUsuń
  2. obrus piękny,a porcelana cudna..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Obrus wspaniały,a zastawa śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwe mistrzostwo,jestem zachwycona.Pozdrawiam serdecznie.

    Pozwolisz,że dodam Twój blog do moich ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko śliczne a obrus bardzo ładnie wyszedł i te kolorki, super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też byłabym nieskromna,obrus wyszedł Ci cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdybyś miała do tego obrusika jakieś ale to bym Cie mocno okrzyczała :O)
    rewelacyjny.
    No i podkładeczki ;O) chciałabym mieć takie "przy okazji" :O)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cuda pokazałaś, a już obrus to prawdziwe marzenie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny obrus! i podkładki też super...

    OdpowiedzUsuń
  10. Obrus jest prześliczny. Chylę czoła i podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowicie energetyczne kolorki; naczekałaś się, napracowałaś, ale warto - efekt niesamowity:))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne te Twoje zbiory:)))Obrusik bardzo mi się podoba,ale..przy moich "paprokach".Białe to mogę zlac ACE albo wybielaczem a z kolorami to już gorzej:))))ale bardzo mi się podoba:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. B. ładna kolekcja porcelany .
    Patchworki też mnie zachwyciły , ale właśnie
    / tak jak piszesz/ brak odpowiednich tkanin trochę zniechęca . Obrus piękny , musiałaś poświęcić dużo czasu aby dobrać tkaniny kolorystycznie , wzorem i gatunkiem .
    Widziałam i podziwiałam poduszkę dla Moteczka , piękna kompozycja i dla cierpliwych , takich jak Ty .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  14. obrus słodziak, podkładki rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachwycający obrus i podkładki!!! Piekne tkaninki i kolorki akurat na luty:) Napracowałas sie, ale dla takiego efektu było warto!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. no no gratuluję obrusa patchworkowego :) no i podkładki są super :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo taki odwyk choć i przymusowy od netu pomaga w robótkach;) Twój obrus to czyste piękno i ciepełko domowe!

    OdpowiedzUsuń
  18. Obrus jest rewelacyjny!!!
    A razem z podkładkami po prostu dech mi zaparło:)
    Super razem się wszystko prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniała porecelana , a dodatki ...(obrusik i podkładki) rewelacja.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny obrus, i te podkładki, tak na czasie walentynkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zdolniacha z Ciebie, wyrazy uznania:)

    OdpowiedzUsuń
  22. No i jestem z rewizytą u Ciebie. Napisz do mnie na e-maila to wszystko Ci napisze gdzie znalazłam ten przepis. Pięknie u Ciebie i obrusik jest UROCZY i w moim kolorze. Podkładeczki sa super a angielski serwis .....dech mi zaparło. Śliczny i ze scenkami. Powiało angielskim klimatem który również lubię
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam. Trafiłam tu dziś po raz pierwszy i buźka mi się śmieje - tak miło u Ciebie, że pędzę poszperać w całym blogu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pooglądałam, poczytałam i stwierdzam, że jesteś prawdziwą skarbnicą cudowności. Pięknie się uśmiecham z prośbą o schemacik zimowego widoczku z sarną i jeleniem (o ile znam się na zwierzątkach), które umieściłaś na serduszku prezentowanym w poście z 22 grudnia 2010 :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No cóż... pozostaje mi powzdychać, bo ja nigdy takich cudowności nie stworzę, a tak bym chciała! Mistrzynią jesteś i tyle.
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Eda, ten obrus w czerwoną kratę jest rewelacyjny :D Marzy mi się taki. Moze kiedyś nauczę się patchworku i też sobie taki sprawię :D cudne
    i kołderki też :D brawo :D

    OdpowiedzUsuń