Miałam wielkie szczęście oglądać niespełna rok temu figurę Matki Boskiej Fatimskiej na żywo i miejsce objawień fatimskich także. Już wtedy podjęłam postanowienie, że wykonam ten haft, po trosze na pamiatkę tamtej podróży.
Jako, że dziś data kolejnego nowiu, to przy tej okazji prezentuję TUSAL-owy słoiczek:
A na koniec kilka balkonowych zdjęć:
Piękny haft się zapowiada! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńzapowiada się zachwycające dzieło :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się pięknie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle trwam w zachwycie...widzę że masz w planach wspaniały i pracochłonny haft.
OdpowiedzUsuńOczywiście trzymam kciuki i dzielnie kibicuję:)
ps.musisz podkarmić słoiczek ;)
K.
Dziękuję, Kasiu:) Niestety masz rację, słabo przybywa w tym moim słoiczku, ale mam nadzieję, że w wakacje to się zmieni.
UsuńBardzo jestem ciekawa jak haft będzie się prezentował finalnie. Trzymam kciuki i życzę dużo cierpliwości!
OdpowiedzUsuńMatka Boska Fatimska 1 i TUSAL czerwiec. Zaczęłam nowy haft, jeden z tych, których "start" zaplanowałam w 2017 roku. Pierwsze krzyżyki ...
OdpowiedzUsuńบอลพรุ่งนี้