sobota, 13 czerwca 2015

Ziołowo

Bardzo lubię ten czas, kiedy zioła na mojej działce tworzą bujne kępy i jest to znak, że nadeszła pora ich zbioru, suszenia i przetwarzania.
W moim ziołowym ogródku rosną różne gatunki mięty, szałwii, melisa, kocimiętka, lubczyk, majeranek, lebiodka oregano, hyzop, macierzanka i ogórecznik. Mam też koperek, czosnek, pietruszkę naciową i bazylię.
Na moim wieszaku do suszenia ziół wiszą już aromatyczne pęczki, których zapach rozchodzi się po całym mieszkaniu.

Zamroziłam też spory pojemnik koperku oraz mieszanki koperku, lubczyku i natki pietruszki.
Planuję też, jak co roku,  zrobienie nalewki miętowej, która rewelacyjnie sprawdza się w przypadku dolegliwości żołądkowych.


5 komentarzy:

  1. Jaki masz śliczny wieszaczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne zioła :) Mamy w ogródku miętę - uwielbiam pić napar ze świeżej mięty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pachnie rozkosznie!
    Uciśkuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ cudne aromaty się rozchodzą ... i jak fachowo do tych swoich ziołowych skarbów podchodzisz.
    Ja także kilka krzaczków ziółek hoduję - w doniczkach trzy rodzaje tymianku (cytrynowy, zwyczajny i srebrny), rozmaryn, oregano, a na grządce koperek, pietruszkę, lubczyk i miętę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, jak ja Ci zazdroszczę ogrodu i takich zbiorów. Takie zebrane w ogródku są o wiele zdrowsze i bardziej aromatyczne.

    OdpowiedzUsuń