Jakos długo musiał ten hafcik czekać na oprawę. Trochę nie miałam pomysłu na tą poduszkę, choć wytyczne były takie, aby było sporo niebieskoci i piesków:) Ale wczoraj usiadłam i tak szyłam bez planu, co mi przyszło do głowy;) Efekt ogólnie zadowalający, zobaczcie same (zdjęcie kiepskie, bo pochmurno na dworze):
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna podusia:-)
OdpowiedzUsuńpiękna podusia...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnic nei powiem....bo mnie zatkało.
OdpowiedzUsuńTyle pieknych rzeczy tworzysz, że aż żal, ze samemu tak się nie umie :(
super podusia:)
OdpowiedzUsuńPiękna! Super radzisz sobie z podusiami:)
OdpowiedzUsuńSliczna i bardzo starannie wykonana praca, swietnie dobrane kolory, podoba sie i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńFajna, podoba mi się ten łobuzerski szczeniaczek :)
OdpowiedzUsuńsliczna
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kolorowa podusia :)
OdpowiedzUsuńniteczkowo.blox.pl
Kolejne cudo powstało. Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńFajniusia ta poducha!!
OdpowiedzUsuńŚliczna.
OdpowiedzUsuńJest przepiękna! Taka barwna, wesoła od razu na jej widok buzia sama się uśmiecha:)
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia, wszystko na niej pasuje, umiesz komponować i to mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńPiękna podusia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie Edytko :)
[www.welniaczki.blox.pl]
Łoo! Efekt jak najbardziej zadowalający. ((:
OdpowiedzUsuńJaka superowa poducha. Bardzo mi się podoba nie tylko wykończenie, ale też sam słodziutki hafcik. Całość prezentuje się rewelacyjnie !!!!
OdpowiedzUsuń