niedziela, 10 stycznia 2021
432. Czekoladowy SAL, cz. 12, UFOK-i i plany na 2021 rok
Dziś znów będzie hurtowo, ale tak trochę w jednym temacie - co zamierzam zdziałać w kwestii xxx w 2021 roku.
Najpierw zaprezentuję przedostatni hafcik w ramach Czekoladowego SAL-u, prowadzonego przez Iskierkę. Do wyhaftowania został już tylko jeden motyw i mam nadzieję, że za miesiąc będę mogła pochwalić się ukończoną pracą.
W 2021 roku będę kontynuowała udział w dwóch zabawach hafciarskich - Babski rok, którego pomysłodawczynią jest Kasia z bloga Krzyżykowe szaleństwo. W tej zabawie jesteśmy już po półmetku, czyli finiszować będziemy na początku wakacji:) Druga blogowa zabawa to wspólne haftowanie Jesiennego SAL-u, a organizatorką jest Sylwia prowadząca blog Ruda Mama i jej pasje.
No i UFOK-i. W tamtym roku prawie nic się w tym temacie nie działo. Dlatego w tym roku niedokończone hafty będą priorytetem. Tak się złożyło, że Kasia w tym roku także postanowiła wypowiedzieć wojnę UFOK-om, więc przyłączam się do wspólnych działań, bo to zawsze przynosi lepsze efekty.
W tym roku do tej UFOK-owej walki podejdę trochę inaczej. Nie będę tworzyła listy wszystkich moich niedokończonych haftów, bo sama nie jestem pewna, czy wszystkie doczekają się kiedykolwiek ukończenia. W przypadku niektórych, myślę, że to nie jest ich czas, że jeszcze trochę muszą poczekać na swoją kolej. A na celownik w tym roku biorę dwa:
1. Brzozy - nie zostało wiele do dokończenia, więc to prawie pewniak;)
2. Matka Boska Fatimska (zdjęcie sprzed roku, nie pamiętam, czy w ciągu tego roku postawiłam jakieś xxx w tym hafcie, na pewno nie miało to miejsca w ostatnim półroczu. Gdy wygrzebię haft z otchłani szuflady i okaże się, że jest więcej xxx, to uaktualnię zdjęcie) - tu wprost przeciwnie, do końca jest jeszcze dużo pracy, ale każdy postęp mnie ucieszy.
No i na tym planowanie hafciarskiego roku 2021 miało się zakończyć. Ale na kilku blogach ostatnio przeczytałam takie refleksje Hafciarek, że takie skupianie się głównie na UFOK-ach szybko powoduje utratę motywacji, przyjemności z haftowania i zapału. Aby tego uniknąć postanowiłam jednak dorzucić coś nowego na nowy rok. Wygrała propozycja Splocika - Kalendarz adwentowy:) Mam już jeden zaczęty taki kalendarz, ale on jeszcze musi poczekać na ukończenie, to jeszcze nie jego czas;)
To tyle jeśli chodzi o moje hafciarskie plany. Na pewno powstaną też małe hafciki na kartki okolicznościowe, ale to już bez większych planó, co mi w danej chwili w duszy zagra. Wiem, że dla niektórych z Was to śmiesznie mało. Ale ja w tym roku postanowiłam być w tej kwestii realistką. Od wczesnej wiosny na pierwszym planie znajdą się moje eksperymenty ogrodnicze - próbuję, doksztacam się, no i będę działać na sporo większym areale, bo już nie tylko działka ogrodnicza w mieście, ale też zaczątki mojego prawdziwego ogrodu (na razie warzywnik) obok budującego się domu na wsi. Z myślą o tym miejscu tworzę też niektóre hafty:)))
Pozdrawiam wszystkich, którzy dotrwali do końca tego posta i życzę twórczej i satysfakcjonującej pracy rękodzielniczej w 2021 roku.
niedziela, 3 stycznia 2021
431. Jesienny SAL cz.2
Przyznaję, że nie dokończyłam muchomorka, ale napis wykonałam, czyli do przodu:)
Haftuję na szarej kanwie 16 ct, zdjęcie nie oddaje prawdziwych kolorów.
Podoba mi się w tym SAL-u, że sama mogę wybierać motyw/fragment, który w danym miesiącu będę xxx. To bardzo wygodne, zważywszy na czas urlopu, nasilonych obowiązków w pracy lub w specyfiki hobby (ogrodnictwo). Ja już sobie rozplanowałam motywy, dostosowując je do swoich możliwości i czasu,mam nadzieję, że wszystko zakończy się sukcesem.
sobota, 2 stycznia 2021
430.Podziękowania, życzenia i 6 część Babskiego roku
Zacznę od końca, czyli od zabawy "Babski rok" organizowanej przez Kasię. To już półmetek! Wszystkie hafty udało mi się wykonać na bieżąco, w terminie, choć nie wszystkie zostały oprawione/wykorzystane. Moim celem jest wykonanie podkładek pod kubki/filiżanki i bieżniczka do kompletu. Jeszcze nie zdecydowałam, czy podkładek będzie 6 czy 7, a w bieżniczku hafcików 5 czy 6. Na razie chyba poczekam i na koniec popróbuję, poprzymierzam różne wersje i zadecyduję. A oto hafci numer 6 - torebka:
Chcę też serdecznie podziękować blogowym Koleżankom, Znajomym, które przysłały mi przepiękne kartki wraz z życzeiami świątecznymi. Pięknie dziękuję: Janeczce, Chrannie, Ani, i Moteczkowi, któty oprócz karteczki obdarował mnie takim oto cudownym prezentem:
Dziękuję serdecznie! Składam też najlepsze życzenia na Nowy 2021 Rok. Przede wszystkim zdrowia, powrotu do normalności, siły, nadziei i pomimo wszystko radości!
Etykiety:
Boże Narodzenie,
Haft xxx,
Kartki,
Między nami Kobietami,
Zabawy
Subskrybuj:
Posty (Atom)