Bardzo lubię tę zabawę zorganizowaną i prowadzoną przez
Anię. I nawet wszystkie hafciki udało mi się wykonać na czas, ale gorzej z kartkami. Nie chciało mi się rozkładać tego całego "majdanu" do wykonania jednej kartki. Ale już dla trzech, to co innego;) I tak dziś, pomiędzy drylowaniem wiśni i pakowaniem ogórków do słoików, popełniłam takie oto karteczki (nawet jestem z nich zadowolona):
- najpierw aktualna - lipcowa, według poniżsyzch wytycznych:
moja interpretacja jest taka:
A teraz zaległe:
- czerwcowa, według takich wytycznych:
moja makowa karteczka wygląda następująco:
No i jeszcze majowa karteczka - oto wytyczne:
moja konwaliowo-motylkowa karteczka wygląda tak:
No to znów jestem na bieżąco:)