Usmiechowa kołderka dla Natalki już w tamtym tygodniu poleciała do swojej małej właciscicielki. Teraz czekam tylko na wiesci, że szczęsliwie dotarła i że podoba się Natalce:)
A tak kołderka prezentowała się w pełnej krasie:
poniedziałek, 1 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kołderka jest prześliczna, cudowna (i to za mało powiedziane):) Na pewno sprawi wiele radości i uśmiechu:)
OdpowiedzUsuńNie może sie niepodobać. Jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i kolorowa :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodoba małej właścicielce :)
pozdrawiam :)
kołderka świetna!!!
OdpowiedzUsuńCudna, na 100% spodoba się małej właścicielce:)
OdpowiedzUsuń