Mam nadzieję, że nie rozczaruję tych osób, które kibicują mi przy pracy nad "Opowieścią wigilijną", ponieważ w lutym pracowałam nad portretem Jana Pawła II. Postanowiłam zajmować się właśnie tym haftem aż do jego finiszu, nie się gając po inne UFO-ki. Na nie przyjdzie czas potem.
A oto jaki jest stan pracy na dziś:
środa, 9 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny haft, bardzo plastyczny ...
OdpowiedzUsuńWow, świetnie to idzie. To będzie wyjątkowy obraz, już teraz gratuluję!
OdpowiedzUsuńJuż prawie koniec, żal byłoby go teraz zostawić. Obraz będzie wspaniały:)
OdpowiedzUsuńO, to już chyba finiszujesz, pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńniesamowity
OdpowiedzUsuńHaft piekny i ogromny. Ja bym nie dała rady taki wielki haft zrobić.
OdpowiedzUsuńNasz Jan Paweł II na pewno też Ci kibicuje :) Brawo!
OdpowiedzUsuńMaluśko zostało! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale! Niedługo skończysz :)
OdpowiedzUsuńJuż tak niewiele do końca zostało.
OdpowiedzUsuńPS. Mój blog zmienił adres www.calajahandmade.blogspot.ie.
Cudny,az lza sie w oku kreci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dana