A my powoli przyzwyczajamy się do nowej sytuacji. Synek jest bardzo ruchliwym, energicznym dzieckiem, więc trochę mu ten gips komplikuje życie, bo on z chęcią wskoczyłby na rower albo pobiegł grać w piłkę z kolegami. Ale i tak radzi sobie świetnie, dużo lepiej niż się spodziewałam. Większość czynności stara się wykonywać sam, lewą ręką (bo złamał niestety prawą), o pomoc prosi tylko w wyjątkowych sytuacjach. Na szczęście złamana ręka go nie boli. Na pewno będzie coraz lepiej:)
A teraz nadrobię troszkę zaległości.
Oto spóźnione TUSALowe zdjęcie z zajawką tego, nad czym obecnie pracuję:
Janeczko jeszcze raz pięknie dziękuję!!!!!!
Wspaniały prezent dostałaś :)
OdpowiedzUsuńA napis wygląda bardzo kolorowo i wesoło.
gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńKonKata
Piękne! Bardzo mi się te kolory podobają, zazdroszczę Ci :)
OdpowiedzUsuńA ten napis - rewelacja, jak to zrobiłaś ? Wycinasz literki obszywasz , bardzo jestem ciekawa
Pozdrawiam
Alina
A ja jeszcze raz bardzo dziękuję za zabawę. Fajnie jest zrobić prezent komuś kto umie cieszyć się tak jak Ty. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratuluje ! wspaniały candy-prezent , Janeczka jest wszechstronnie uzdolniona , a w dodatku jest dobrym , szczerym człowiekiem , zawsze podziwiam jej pracowitość i wspaniały charakter .
OdpowiedzUsuńBiżuteria w pięknym kolorze , letni błękit tak bym go nazwała , bardzo precyzyjnie wykonany , cała Janeczka .
Wróciłaś do pracy , podoba mi się aplikacja , ostatnio też trochę nad tym pracowałam , ale musiałam przerwać ze względu na remont .
Jestem ciekawa co przygotowujesz dla Nikolki.
Pozdrawiam Yrsa