SKOŃCZYŁAM!!! I zawiozłam do oprawy:) Bardzo sie cieszę, że udało mi się zrobić metryczkę na czas (a nawet przed czasem, bo oprawiona będzie już na jutro po południu:) Jeszcze raz serdecznie dziekuję za wszytskie Wasze komentarze - działały niezwykle mobilizująco!
To chyba najszybciej wykonany haft w moim życiu, ale muszę stwierdzić, że zdecydowanie wolę wolniejszą pracę, taką która pozwala dłużej podelektować się xxx. W końcu to ma być przyjemnosć, a nie praca na akord. Tym razem jednak nie było wyboru, więc bardzo się cieszę, że podołałam wyzwaniu (mój mąż też jest bardzo zadowolony, bo to ma być prezent od niego;)
A teraz fotki gotowego haftu:
Zwracam szczególną uwagę na napisy - imiona, które zaprojektowała Ela:) Elu - wielkie dzięki!!!
Przy okazji do oprawy oddałam jeszcze jeden haft, który do tej pory leżał w szufladzie, ale niech to na razie bedzie tajemnica;) A może ZAGADKA??? Kto odgadnie otrzyma ode mnie jakis wykonany przeze mnie drobiazg:)
A ja przed chwilą przeczytałam na blogu Kingi, że zostawiłam tam 1000-y komentarz i tym samym stałam się zdobywczynią przygotowanej przez Kinię niespodzianki! Ale się cieszę!!!
Na czas trwania ZAGADKI włączyłam moderowanie komentarzy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Metryczka jest prześliczna, myślałam o niej dla dziecięcia przyjaciela męża, ale jako że będzie to dziewczynka, padło na Lickle teda :)
OdpowiedzUsuńNiespodzianka już w drodze, właśnie wróciłam z poczty :o)
O! Cudna
OdpowiedzUsuńi wiedziałam, że zdążysz
Pozdrowionka
Prześliczna metryczka, a tempo ekspresowe!
OdpowiedzUsuńmetryczka sliczna :))
OdpowiedzUsuńa haft ktory razem dalas do oprawy to moze hortensje ,ktore wyszywalas jakis czas temu????
Cudowna metryczka. Tempo iście ekspresowe.
OdpowiedzUsuńjest cudna:)
OdpowiedzUsuńturboigła spisała się na medal!!!
i jakby co polecam się na przyszłość:)
i ciekawe co oddałaś jeszcze do oprawy ... różany sampler czy porcelankę Crockery and Violets??:)
OdpowiedzUsuńtak to prawda co rzecze Kinia - metryczka jest słodka i będzie cudną pamiątką
OdpowiedzUsuńCzyżby czekały na oprawę 3 motylki? :)
OdpowiedzUsuńMetryczka prezentuje się WSPA-NIA-LE!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że zdążysz - lubisz wyzwania i jesteś dziewczyną z charakterem, a dziewczyny z charakterem jak coś postanowią, to zrealizują choćby dniami i nocami!!!
OdpowiedzUsuńMetryczka prześliczna, to będzie cudowny prezent.
Pozdrawiam serdecznie
Niesamowite tempo!!!Metryczka prześliczna,będzie cudownym prezentem i niezwykłą pamiątką.
OdpowiedzUsuńCo do zagadki, to stawiam na "Różany sampler",którego chyba jeszcze nie prezentowałaś w oprawie:)
Pozdrawiam,Agnieszka.
Wracam, żeby odpowiedzieć na pytanie ... coś mi się wydaje, że do oprawy oddałaś obrazek z fioletową porcelankę "Crockery-and-Violets".
OdpowiedzUsuńŚliczna!!!!
OdpowiedzUsuńO matko ! ale piękna pamiątka chrztu św. , śpiące dziecko w opiekuńczych dłoniach wydaje się takie kruche i delikatne , ale bezpieczne .
OdpowiedzUsuńGratuluje tempa i wspaniałego efektu.
Tak mi przyszło do głowy w związku z zagadką , może ukończyłaś hortensje , pamiętam bo przy okazji pokazywałaś hiacyntowy stampler i obydwa hafty wywarły na mnie duże wrażenie .
Pozdrawiam Yrsa
metryczka wygląda wspaniale. masz racę że to jeden z najładniejszych motywów. a co do zagadki to stawiam na różany sampler-zdaje się że oprawionego jeszcze go nie było
OdpowiedzUsuńzachwycający obrazek!sam w sobie, nawet bez ramek!
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyszła ta metryczka:) Tempo miałaś ekspresowe:)
OdpowiedzUsuńA co do tego drugiego obrazka to może to są kwiaty w fioletowych odcieniach:)
przecudna metryczka!!! prezentuje się wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wzruszająca metryczka i ślicznie wykonana.
OdpowiedzUsuńPo prostu cudna, aż dech zapiera:)
OdpowiedzUsuńWyszła przepięknie :)
OdpowiedzUsuńpiękna, po prostu piękna
OdpowiedzUsuń