Na wielu blogach pojawiły się noworoczne postanowienia dotyczące działalności robótkowej. Wśród nich bardzo często pojawiały się takie, które mówiły o ukończeniu UFO-ków. To jest także mój priorytet na 2014 rok. Bardzo bym chciała ukończyć dwa z zaczętych haftów (a jest ich sporo, są nawet takie, których tu jeszcze nigdy nie pokazywałam) oraz doprowadzić do finału jeden z patchworkowych projektów (tych też jest kilka). Nie jest to może zbyt ambitny plan, ale taki dość realny do wykonania. A oto przecież chodzi, aby czerpać przyjemność z tego robótkowego hobby i cieszyć się z jego efektów.
Na razie, jeszcze w czasie świątecznych dni wolnych, na mój tamborek przyfrunęły ptaszki. Z ciekawości, poszperałam na blogu i sprawdziłam, kiedy ostatnio je pokazywałam, było to 28 lutego 2011 roku... Taki był ówczesny stan
A tak prezentuje się w obecnej chwili
To będzie więc mój nr 1 wśród UFO - ków.
Drugi hafcik, o którego wykończeniu myślę w tym roku, to La glycine. Pokazywałam ją ostatnio 16 września 2012 roku, wtedy wyglądała tak
Troszkę pracowałam nad nią w lecie, postępy nie są rewelacyjne, ale ciut przybyło
Może i ten haft uda mi się skończyć w tym roku .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętam, pamiętam te ptaszki.
OdpowiedzUsuńA wisterię sama zaczęłam, bo piekna jest. Dopingować będę
Pozdrowienia noworoczne przesyłam
Fajne te postanowienia :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie te ptaszki, ile tam tego ....
A wisteria piękna!
Pozdrawiam
UDA SIĘ! Zwłaszcza, że obrazki są warte ukończenia, bo śliczne. Ja właśnie siedzę nad SAL-em wiśniowym; półtora roku temu została mi ostatnia, szósta część do wyhaftowania i jakoś nie miałam ochoty wykończyć :D ale już niebawem będzie koniec!
OdpowiedzUsuńUfff
Powodzenia w realizacji planów robótkowych. Trzymam kciuki, za to aby się udało :)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za noworoczne postanowienia. Hafciki śliczne a wisteria piękna. Pozdrawiam cieplutko !!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci aby się spełniły twoje postanowienia. Ptasia stołówka jest PIĘKNA!!!!!. Kiedyś myślałam aby zacząć podobną ale skończyło się na planach. Więc mi bardzo miło popatrzyć na Twoje piękne dzieło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sliczne hafty. Zycze wytrwalosci w spelnianiu noworocznych postanowien :)
OdpowiedzUsuńPiękne hafty, na pewno je kiedyś pokończysz, każda z nas ma pozaczynane prace i jak co roku chcemy je w postanowieniach pokończyć - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentują :) takie UFOki to sama przyjemność :D powodzonka ;)
OdpowiedzUsuńNo to kciuki trzymać będę za pomyślne zrealizowanie zamierzeń - hafciki cudne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze powinnaś postanowić żeby częściej pisać na blogu ;) bo Cie tu trochę mało.
OdpowiedzUsuńHafty śliczne - ptaszki pamiętam z poprzednich wpisów i za oba trzymam kciuki.
Powodzenia Edytko i do siego roku!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace!!!
OdpowiedzUsuńWitam, jestem tu po raz pierwszy ale będę zaglądać. Oba hafty są śliczne i oba w moim guście bo kocham i rośliny i ptaki. Będę kibicować aby udało się dokończyć oba.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dopełnienie postanowień :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńPiekne hafty , bardzo pracochłonne , życzę Ci abyś je ukończyła w tym roku.
OdpowiedzUsuń