Moje dziecię widząc moje nowe torby - tą z różanej wymianki, od April i tą ostatnio uszytą, zapragnęło także mieć jakiś nowy torbiszon na wakacje. Cóż było robić - trzeba było uszyć;) Córce bardzo podobała się wielkość i fason torby uszytej przez April, wiec odgapiłam krój. Poza tym styl marynistyczny, ale wewnątrz są żaglówki, żeby nadać mazurskiego charakteru:))) Dla ożywienia całości dodałam czerwony dość gruby sznurek (na zdjęciu zawiązany przeze mnie, a potem obdarowana zamota go sobie wedle uznania). Bo torba na razie jest tajemnicą;) Zostanie zakopana w skrzyni ze skarbami, którą moje dzieci będą musiały na podstawie różnych wskazówek odszukać;)
No i tym mazurskim akcentem żegnam się, na tydzień zaledwie, ale za to spędzony w cudnym miejscu, wśród mazurskiej przepięknej przyrody!
Planowanie urlopu 2024
7 minut temu