Trzy dni temu nasza blogowa koleżanka Renatka obchodziła urodziny:) Na tą okolicznoć przygotowałam dla Niej prezencik - zeszyt na przepisy:
Okładkę uszyłam z aidy rustico 14 ct. Haft - to taka moja swobodna interpretacja wzoru Tralala.
Prezent spodobał się Renatce, z czego się ogromnie cieszę i jeszcze raz życzę Jej wszystkiego naj...!
A teraz (tak jak w tytule notki) bzy:
To jedne z moich ulubionych kwiatów. Jak tylko zaczynaja kwitnąć od razu znoszę je do domu całymi naręczami, aby napawać się ich pieknym zapachem i urodą:)
Życzę Wszystkim udanego weekendu:) Mnie zapowiada się niesamowity weekend w towarzystkie pewnej Osóbki dobrze znanej w blogowym swiecie:) Więcej na razie nic nie zdradzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny haft i wspaniały prezent taki zeszyt.
OdpowiedzUsuńPrezencik śliczny wydziergałaś,ja też uwielbiam bez ,a zwłaszcza jego zapach,mam też GRUBY biały.
OdpowiedzUsuńHaft i okładka są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńpiękny hafcik- śliczne wykonanie. Bzy również uwielbiam, kocham ich zapach i też je naręczami znoszę. Pozdrawiam Edziu
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach bzu, ale że za intensywny jest dla mnie, nie zbieram do domu tylko napawam się na spacerach :)
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, ślicznie pomyślana!
Ladna okladka ,a zapach bzu to poezja :) Poz.Dana
OdpowiedzUsuń