Teraz przez jakiś czas będzie u mnie RR-owo. Zaczynam mocnym akcentem - prezentacją ukończonego RR-a Staniczkowego. Jeszcze jesienią tamtego roku Kasiulek przysłał mi moją kanwę z ostatnim ukończonym obrazkiem. Musiałam dohaftować sobie tylko przedostatni staniczek, ponieważ nie wszystkie Uczestniczki tego RR-a okazały się solidne. I tak miałam dużo szczęścia, że kanwa w ogóle do nie wróciła... Mimo tego, że nie wszystko w tej zabawie przebiegło zgodnie z początkowymi założeniami, efektem końcowym byłam i jestem zachwycona! Z wielką radością i wzruszeniem oglądałam hafciki, które dla mnie wykonałyście, czytałam wpisy w dzienniczku.
Ostatni staniczek, z braku czasu, wyhaftowałam dopiero niedawno:

A tak prezentował się cały słowniczek:

Od razu musiałam też przystąpić do wykorzystania słowniczka, zgodnie z dawno już powstałym pomysłem. Uszyłam z nim torbę na zakupu. Z dotychczas uszytych przeze mnie toreb korzysta cała rodzinka, a ta jest tylko moja! I jestem nią naprawdę zachwycona! Jest niesamowita, przede wszystkim dzięki dziewczynom, które tworzyły staniczkowe hafciki:)


Dziękuję pięknie wszystkim Uczestniczkom RR-a i Organizatorce zabawy!