wtorek, 21 lutego 2012

TUSAL 2/12

I znów mamy nów, wiec będzie też odsłona TUSAL-owego słoiczka:

Trochę w nim przybyło, ale głównie banderolek z mulin nawijanych na bobinki. W tym miesiącu zdecydowanie więcej szyłam niż haftowałam.

6 komentarzy:

  1. Sporo już resztek Twój słoiczek zachomikował:)

    OdpowiedzUsuń
  2. najważniejsze, że przybywa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam, znaczy, że sporo haftowałaś skoro trzeba było tyle braków uzupełnić :O)
    A ja z kolei odwrotnie...szyć prawie wcale, a już mi się tęskni do maszyny...trzeba coś na kiermasz wymyślić ;O)

    OdpowiedzUsuń
  4. No....od razu widać ,że solidnie pracujesz Edytko :)
    Pozdrawiam ciepło:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie biorę udziału w zabawie, ale też mam taki swój słoiczek i bardzo go polubiłam. Kiedy patrzę na te swoje niteczki, mam wrażenie, że jednak nie próżnuję :)
    Szyj, haftuj i dostarczaj nam wciąż nowych, pięknych wrażeń estetycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. najwazniejsze,ze sloiczek swoje co nie co dostal...

    OdpowiedzUsuń