wtorek, 18 października 2016

Naparstkowe opowieści - Kreta

Tegoroczne wakacje, moje starsze dziecię spędzało w miejscowości Kissamos na Krecie. Piękne i pełne uroku to miejsce, a dowodem są poniższe fotki, które może chociaż odrobinę rozjaśnią i ocieplą jesienną aurę:
Dziecię nie zapomniało o mamusi i przywiozło tamtejsze naparstki:)
No i trochę lokalnych specjałów dla całej rodzinki:)

8 komentarzy:

  1. No proszę jakie kochane dziecko, wyjazd na pewno udany, bo Gracja to piękne miejsce, a do tego jeszcze jakie wspaniałe prezenty :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  2. Cala Grecja cudna, choc na Krecie nigdy nie bylam, wole kontynentalna:) A jakie obfite suweniry, brakuje tylko chalwy:P Ale i baklavia, czy jak to Grecy mowia - gliko, mniam, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne miejsce i cudowne naparstki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne naparstki i bardzo podobają mi się zdjęcia! Cudna wyprawa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe miejsce...piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż chce się odwiedzić :*
    Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa u mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia z Krety piękne.
    Piękne naparstki dostałaś.
    Gratuluję i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapewne wrażeń co niemiara, a dla wzmocnienia wspomnień cudne zdjęcia powstały:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń