czwartek, 21 czerwca 2012

:((

Dzisiaj tylko krótki pościk gwoli wyjaśnienia mojej dłuższej nieobecności. Dzieje się u mnie ostatnio, dzieje i to nie wszystko tak jakbym sobie tego życzyła. Ostatnie dni spędziłam w szpitalu z synkiem. Złamał w szkole rękę:( Złamana została kość ramieniowa, z przemieszczeniem, konieczna była operacja, a teraz 7 tygodni w gipsie:( No, ale jesteśmy już w domu, operacja przebiegła bardzo pomyślnie, a szpitalny personel to ludzie z sercem na dłoni, każdemu życzę takiej opieki, troski i pomocy.

Dostałam wiele maili z prośbami o wzory haftu xxx, szczerze powiem, że na razie po prostu nie mam czasu na ich wysyłanie.

Dziś odebrałam z poczty przesyłkę od Kasiulka z staniczkowym RR-em OnaiJa (przesyłka kilka dni tam na  mnie czekała).

Mam też sporo różnych rzeczy do pokazania i w najbliższych dniach to zrobię. Na razie wracam do maszyny, ponieważ kończę mocno spóźnione już zamówienie szyciowe.

12 komentarzy:

  1. Oj jej... ale dobrze że operacja się udała i jesteście już w domu!!!
    Synkowi szybkiego powrotu do zdrowia!!!
    Uściski dla Was!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. grunt to dobra opieka medyczna, i że już wszystko na dobrej drodze. Tylko co za nie fart, ręka w gipsie i to na wakacje.... współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wierzę, że następny wpis będzie miał tytuł: :)))
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Synkowi życzę zdrowia a Tobie dużo sił do pokonywania trudności. Przesyłam dużo dobrej energii i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że wszystko zmierza ku poprawie, gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całe szczęście, że personel miły, bo to mało spotykane w obecnych czasach i najważniejsze, że ręka pomyślnie złożona.
    Zdrowia życzę Rekonwalescentowi !!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. No to mieliście wrażeń moc. Szkoda, że szpitalno-zdrowotnych. Cieszę się, że jesteście już w domu i życzę, aby synek szybko wrócił do pełnej sprawności.

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze, że finał bardziej optymistyczny... trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! a Tobie życzę dużo optymizmu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po chmurnych dniach wychodzi słońce i Tobie każdego dnia życze dużo tego słońca.Powoli nadrobisz zaległości,rodzina,dzieci są najważniejsze.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyściskaj Kajtusia, ja się wczasuję, a u Ciebie tyle kłopotów :(
    Buziaków tysiące.

    OdpowiedzUsuń
  11. Współczuję Synkowi / 7 tygodni w gipsie! / pewnie się nacierpiał biedny , Ty też swoje przeżyłaś , dziecko w szpitalu to wielki stres dla Rodziców .
    Życzę Wam spokoju i szybkiego powrotu do zdrowia dla Synka .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń