393. Kartki imieninowe

Dziś pokażę kilka karteczek, tym razem wykonanych przeze mnie, w ramach zabawy Blogowe imieniny.

392. Imieninowo

Och, mam okropne zaległości i wiele rzeczy do pokazywania. Mam nadzieję, że ten post mnie do tego zmobilizuje. Wakacje minęły przepełnione skrajnymi emocjami. Z jednej strony wspaniała wyprawa na Camino de Santiago, razem z mężem i synem. Z drugiej zaś stresujące oczekiwanie na badania i ich wyniki, które na szczęście zakończyły się pomyślnie. Rok szkolny zaczął się bardzo intensywnie, ja mam wychowawstwo w 1 klasie, mój syn rozpoczął szkołę średnią, więc się dzieje:)
Wczorajszego dnia zaś świętowałam swoje imieniny:) W tym roku był to wyjątkowo miły dzień, a przyczyniła się do tego Kasia z Krzyżykowego szaleństwa, która wymyśliła zabawę Blogowe imieniny oraz wszystkie cudowne Osóbki, które wzięły w niej udział, sprawiając innym uczestniczkom tak wiele radości. Tej radości właśnie ja mogłam doświadczyć w ostatnich dniach:)
Zostałam obdarowana przepięknymi kartkami, za które pragnę serdecznie podziękować (w kolejności otrzymywania):

Lucynie:

Marii:

Anji:

Hanulkowi:

Kasi:

Ag_Agacie:

Eli

Madzi:

Julce

Marioli

Jeszcze raz dziękuję z całego serca!!!!!

***

edit 16.10

Jeszcze taka oto piękna karteczka z życzeniami przyleciała do mnie od Atramk (zdjęcie pożyczyłam z bloga Atramk):

***

edit 24.12

Zamiast imieninowej otrzymałam od Sylwii przepiękną świąteczną kartkę (czasem różne zawirowania się w życiu zdarzają), za którą pięknie dziękuję:

No i jeszcze prezentem rekompensującym czekanie obdarzyła mnie Ruda Mama. Dziękuję, choć nie było to konieczne, bo ja sama wiem, że zdarza się coś, czego nie przewidzimy.

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim serdecznie!!! Ogromnie dziękuję też Kasi za zorganizowanie tej zabawy:)

391. Choinka 2019 - maj, czerwiec

Dziś prezentuję dwie kolejne bombki, które powstały w ramach blogowej zabawy organizowanej przez Kasię:

Pierwsza, zaległa majowa. Hafcik powstał w zeszłym miesiącu, ale nie zdążyłam umieścić go na bombce.

A druga, aktualna, wykonana w czerwcu:

I cały tegoroczny urobek:

390. "Czekoladownik" na merci

Zakończenie roku szkolnego 2018/2019 za nami. Mój syn właśnie ukończył Szkołę Podstawową, czekamy na wyniki rekrutacji do szkół średnich. Mam nadzieję, że mojemu dziecku uda się dostać do wymarzonej szkoły. 15 czerwca odbył się bal ósmoklasistów, rozpoczęty uroczystym polonezem, który my, rodzice mieliśmy okazję podziwiać i wzruszać się. Wszystko odbyło się pięknie i na pewno na długo pozostanie w pamięci, tak jak i cały ten czas edukacji w szkole podstawowej. Dla Wychowawczyni syna, jak co roku przygotowałam własnoręcznie wykonany drobiazg.Tym razem pokusiałam się o wykonanie pudełeczka na merci. Obejrzałam kilka tuturiali w necie i na ich podstawie, biorąc pod uwagę posiadane przeze mnie dodatki i ozdoby, wykonałam swój własny.
Jak na debiut w tym temacie, to myślę, że nie jest źle.

Na pewno będę takowe tworzyć przy różnych okazjach, ponieważ praca nad pudełeczkiem sprawiła mi dużo radości, a efekt końcowy zadowolił.
Ja mam jeszcze trochę obowiązków zawodowych w przyszłym tygodniu (szkolenie BHP, rada, porządkowanie sali), ale już powoli zaczyna do mnie docierać, że będą wakacje! Stosik książek do przeczytania już czeka, zapisałam się też na warsztaty zielarskie, bo właśnie wiedzę w tym zakresie chcę pogłębiać w czasie wakacji. Wyjazd na kolejne Camino też zaplanowany, tym razem we trójkę - z synem. No i masa zaległego sprzątania i porządkowania w domu i na działce mnie czeka;)
Wszystkim Uczącym się i Nauczającym życzę odpoczynku, naładowania akumulatorów, czasu na pasje i hobby, poznania nowych miejsc i osób. UDANYCH WAKACJI !!!!!!!

389. Pasta Sal - maj

Robótkowo prawie nic się u mnie nie dzieje. Dużo pracy i brak czasu na przyjemności. Tylko prace na działce wykonuję systematycznie, bo to nie może poczekać. Jedyną rzeczą, jaką zrobiłam w maju jest kolejny fragment samplera, powstającego w ramach zabawy Pasta Sal. Oto on:

388. TUSAL i PASTA SAL

Do TUSAL-owego słoiczka wrzuciłam w kwietniu kilka niteczek i na chwilę obecną prezentuje się on tak:

Zaś w makaronowym SAL-owym hafcie przybył cały smakowity rządek:

387. Łapanie licznika

Mimo, że posty na moim blogu nie pojawiają się systematycznie i tak często, jakbym chciała, to jednak zagląda do mnie stale parę Osób:) Trafiają też nowe Osoby i nawet dołączają do grona Obserwatorów, które własnie osiągnęło liczbę 200 Osób. Bardzo mnie to cieszy! Dodatkowo licznik odwiedzin Szafirowego zakątka przekroczył 200 000 - ten fakt został trochę przegapiony przez mnie. Ale "co się odwlecze, to nie uciecze", wkrótce będzie 222 222 wejść na mój blog, więc zapraszam Was do zabawy łapania licznika. Osoba, której się to uda i przyśle do mnie zrzut ekranu lub zdjęcie z tą właśnie liczbą zostanie przeze mnie nagrodzona upominkiem.