Muszę też stwierdzić, że pochwały, które od Was otrzymałam zadziałały bardzo motywująco. Tym bardziej, że temat różnego rodzaju karteczek, od zawsze u mnie mocno "kuleje".
W następnym poście pokażę coś, co ostatnio zaprzątnęło moją głowę, a co też wpłynie na poprawę problemu karteczkowego (mam przynajmniej taka nadzieję;).
A teraz jeszcze raz z całego serca dziękuję za życzenia świąteczne, cudne karteczki i ozdoby, jakie od Was dostałam. Oto one:





A na koniec moje tegoroczne wytwory Wielkanocne (oj niewiele ich;):
Baranek, z którego jestem strasznie dumna, ponieważ to moja pierwsza szydełkowa praca:

I pisanka, którą prawie w całości wykonał mój synio:

No i już zupełnie na koniec kilka wieści z robótkowego frontu:) Wyhaftowałam kolejny obrazek - czajniczek, w lubelskim RR-e. Niestety zapomniałam zrobić fotki przed wysłaniem do kolejnej osoby:( Na szczęście Ela, na której kanwie ten czajniczek powstał, widziała gotowy hafcik:)
Natomiast gęsi patchwork dla mojego męża jest już prawie gotowy:) Nie zdążyłam na imieniny ale, za kilka dni nasza rocznica ślubu i wtedy już na pewno będzie gotów:)