Zaraz zaprezentuję te przepiękne zwierzaczki, które do mnie trafiły, wspomnę jeszcze tylko, że wspieram WOŚP corocznie, od samego początku jej grania. A jak ważna i potrzebna to akcja, mogłam się przekonać niemal na własnej skórze. Moja córka po urodzeniu leżała w inkubatorze zakupionym przez WOŚP, a syn po urodzeniu miał przeprowadzone przesiewowe badanie słuchu (jak wszystkie dzieci urodzone w tym szpitalu), oczywiście aparatem zakupionym przez WOŚP. Pewnie wiele z Was takie przykłady mogłaby mnożyć. Więc niech Orkiestra gra do końca świata i jeden dzień dłużej!
A teraz przesyłka od Agnieszki. Zaskoczenie było od samego początku, bo gdy tylko rozerwałam kopertę, moim oczom ukazał się taki widok:
Agnieszka obdarowała mnie torbą ze Spotkania Kolekcjonerów Naparstków! Dziękuję pięknie!!!!
No i chwila napięcia, odpakowywanie starannie zabezpieczonych zwierzątek i tadaaam:
Naparstki w rzeczywistości są o wiele piękniejsze, niż na moich zdjęciach.
Od razu pojawiła się Mela, to najbardziej ciekawski z moich kotów;)
Czym prędzej więc umieściłam naparstki w gablocie, tam będą bezpieczne. Stanowią prawdziwą ozdobę mojej niewielkiej kolekcji:)
Agnieszko, jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję:)
Przepiękne są te naparstki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne naparstki :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne.
OdpowiedzUsuńNie mogę wyjść z podziwu.Te naparstki to jak małe dzieła sztuki.Najbardziej podoba mi się mors:)
OdpowiedzUsuńCudowne! Zazdroszczę okrutnie.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś szukałam tej serii ale bezskutecznie niestety :(
Pozdrawiam Kochana:)
K.