- zwiększyłam ilość wpisów na blogu. Nie udało się wprawdzie zamieszczać jednego posta tygodniowo, a nawet miałam dwa miesiące bez wpisów w ogóle. Ale tendencja jest zwyżkowa.
- wykonałam po 7 obrazków SAL-owych cytrusów i warzyw. Pozostało jeszcze po pięć hafcików.
- postawiłam sporo xxx w portrecie Jana Pawła II,
- powstało kilka mniejszych prac, w tym zakładek w ramach Tajemniczego SAL-u dla moli książkowych i kilka karteczek na Boże Narodzenie,
- nie udało się z systematycznym prezentowaniem TUSAL-owego słoiczka, choć ozdobiony został w wyznaczonym terminie.
Niewiele tych robótkowych sukcesów, ale chwile spędzone przy ich realizacji były zawsze miłym wytchnieniem i odpoczynkiem.
A na rok 2016 planuję:
1. Walkę z UFO-kami (o tym będzie oddzielny post),
2. Kontynuację Tajemniczego SAL-u dla moli książkowych, w ramach którego będą powstawać kolejne zakładki do książek.
3. Udział w zabawie Choinka 2016, w ramach której każdego miesiąca powstanie jakaś xxx ozdoba świąteczna lub kartka na Boże Narodzenie.
4. TUSAL 2016, bo nie wyobrażam sobie nowego roku bez nowego słoiczka na niteczki: Może tym razem będzie też lepiej z prezentacjami w czasie nowiu.
5.Metryczka xxx, dla dziecięcia mojej przyjaciółki, które ma się pojawić na świecie w lipcu.
6. Bardziej systematyczne wpisy na blogu.
Niewiele tego, ale będę bardzo zadowolona, jeśli większość z tych postanowień zostanie zrealizowana w 2016 roku.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2016 ROKU!