Dziś będzie trochę nietypowo, ale muszę się pochwalić:) Przygotowywałam dekorację do jasełek w przedszkolu, w którym pracuję, a oto efekt:
Dodam, że pomagała mi cała rodzinka - mąż zrealizował mój projekt, syn pomagał, a córka zrobiła zwierzątka:)
Dumna jestem z efektu, no i z mojej rodzinki, oczywiście:)))
a kto by nie byl...pieknie Wam wyszla cala dekoracja ...w Rodzinie sila...
OdpowiedzUsuńEdytko -wspaniale się spisaliście. Wszyscy co do jednego. Jasełka mega udane. Widzę, że praca sprawia Ci dużo frajdy, co mnie cieszy jeszcze bardziej. I szczerze podziwiam - ja jestem nerwus ogromny, do swoich 3 często gęsto tracę cierpliwość a co dopiero jakby ich jeszcze pomnożyć razy 5 czy 6...masakra:)
OdpowiedzUsuńAle wiem, że są cudowne nauczycielki - miałam przykład u Marka w zerówce, dalej mam z nią świetny kontakt, wszak widujemy się w szkole i ... nadal za nią "tęsknię", bo nauczyciela z takim podejściem do dzieci jeszcze do tej pory neie widziałam, a przecież Janek szkoli się już 8 rok, Mati 3-ci, a Marek 2-gi, więc nauczycieli przewinęło się nam już mnóstwo.
to się rodzinnie spisaliście:) jasełka na pewno zrobiły wrażenie! Brawo:)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała aby moje dzieci chodziły do takiego przedszkola gdzie pracują tak kreatywni i wspaniali ludzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
i bardzo słusznie, masz być z czego i kogo dumna! Podziwiam szczerze i wyobrażam sobie radość, jaką czujesz i satysfakcję. Serce się raduje, dusza, oczęta i świat staje otworem. Cudne uczucia, a jeśli w tym i najbliźsi, to Giganty jesteście i Siłacze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Wyszło ślicznie, wspaniałą rodzinna praca i współpraca :)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt zbiorowej pracy! Aż się serducho raduje!!!
OdpowiedzUsuńMasz prawo być dumna - jasełkowa dekoracja bardzo udana. Powtórzę za pelasią "w rodzinie - siła".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Gratulacje, całość wygląda super! A najważniejsze, że wszystko wykonane własnymi rękoma i wspólnie z rodziną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tomaszowa