Miałam go uszyć na urodzinowy prezent w zeszłym roku, potem na imieninowy... Urodziny w tym roku też już były, a na imieniny raczej nie zdążę:( Uszyję więc bez okazji - patchwork dla mojego męża.
Połączę w nim to, co sama lubię - kratkę i patchworkowy wzór lecące gęsi (Flying Geese). Blok z takim ułożeniem gąsek, jakie ja wybrałam nosi fachową nazwę Dutchman's Puzzle, a wygląda tak:
Takich bloków będzie 20 (na każdym zdjęciu są 4, wiec mam już 12), między nimi paseczki tła, a wokół sznur lecących gęsi.
zapowiada się pięknie:)
OdpowiedzUsuńfajnie to wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńSuper będzie wyglądała jak ją skończysz:)
OdpowiedzUsuńbędzie piękny klasyczny patchwork :-))
OdpowiedzUsuńDla mnie uszycie prostego woreczka wiąże się z bólem głowy, jak to technicznie rozwiązać, a tu takie... GĄSKI! Podziwiam szczerze!
OdpowiedzUsuńWłaśnie Cię odkryłam, a ściślej Twoje śliczne prace prezentowane na blogu. Przejrzałam w tą i spowrotem i jestem pod dużym... wrażeniem.Ale mam też prośbę :) o przesłani (na e-maila), podzielenie się wzorami tych malutkich, prześlicznych, czerwonych kurek i kogucików.Pomysł miałaś przedni na Wielkanocną dekorację. Może i ja bym popełniła takie maleństwa do mojej wyremontowanej kuchni.Z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beata wasiakbeata@wp.pl
Zapowiada się COŚ WSPANIAŁEGO !!!!!
OdpowiedzUsuń