Dzisiejszy dzień jest dla mnie szczególny dzięki dwóm osóbkom - Moteczkowi i Lorenie. Marysia - Moteczek to wspaniała organizatorka, osoba o anielskiej cierpliwości, ciepła, wspaniała, po prostu kochana! Marysiu, ściskam Cię wirtualnie z całych sił za całą Twą pracę, trud organizacyjny, cierpliwość i trochę nerwów, a finalnie za całą tą radość, pozytywną energię, którą rozsiewasz, a jej efekt można znaleźć dziś na kilkudziesięciu blogach!
Druga osóbka, która jest sprawczynią mojej wielkiej radości, podekscytowania i szczęścia jest Lorena! Dziewczyna niesamowicie zdolna, która zachwyciła blogowy światek haftem płaskim, w której to dziedzinie jest mistrzynią, a teraz próbuje swych sił w coraz to innych technikach, z równie wielkim sukcesem. Wiem, co mówię, ponieważ, to właśnie Lorenka przygotowała dla mnie zimową niespodziankę:)) A oto co wprawiło mnie w taki zachwyt i wywołało tyle mojej radości:
Przecudny obrazek - pinkeep z przebiśniegami wykonanymi haftem płaskim. Wokół ozdobiony jest piękną mieniącą się wstążką. Całość jest śliczna, dopracowana w każdym szczególe, po prostu idealna! Na dodatek całkiem niedawno zakupiłam sobie trzy mini sztalugi dla wyeksponowania planowanych pinkeepów. Żaden jeszcze nie wyszedł z pod moich rąk, ale za to największa sztaluga okazała się idealna do wyeksponowania przebiśniegów:)
Serducho ozdobione frywolitką i delikatnym błękitem:) Uwielbiam serduszka, mam je chyba w każdym pomieszczeniu w domu, a każde kolejne wywołuje moją wielką radość. To zawisło na honorowym miejscu na witrynce w pokoju - wciąż sobie na nie popatruję:)
Ale to jeszcze nie wszystko!
Lorenka ostatnio zajęła się filcem, a komplet filcowej biżuterii - broszkę i naszyjnik podarowała mnie:) Oczywiście wszytko w pięknych niebieskościach. Broszka dodatkowo ozdobiona koralikami przypominającymi lodowe kryształki:) Tak jak pisałam już Lorence, bardzo lubię oryginalna, niepowtarzalną biżuterię, więc ten komplecik jest jak najbardziej w moim guście:)
No i jeszcze piękna, ażurowa serwetka wykonana przez Mamę Loreny!
No i masę słodkości Lorenka dodała do tego wspaniałego prezentu:)))
Lorenko, dziękuję najpiękniej jak potrafię!!!! Wszystko jest cudne, całkowicie w moim guście, tak pięknie wykonane i na dodatek z myślą o mnie! Sprawiłaś mi niesamowitą radość!!!!!
Mnie przypadł wielki zaszczyt przygotowania zimowej niespodzianki dla samej organizatorki wymianki - Moteczka:))) Zaszczyt wielki, ale i odpowiedzialność niemała;) Czytając maila od Marysi po dodarciu prezentu i dzisiejszy wpis na Jej blogu, myślę, że podołałam odpowiedzialności:) A oto co dla naszej organizatorki przygotowałam:
Patchworkową torbę - worek na robótki:
Patchworkową sakieweczkę na robótkowe drobiazgi:
I parę robótkowych drobiazgów:
Cieszę się bardzo, że prezent się spodobał:))))
Jeszcze raz dziękuję Moteczkowi i Lorenie za te niesamowite emocje, świetną zabawę i cudny prezent!!!!
A teraz biegnę na Wasze blogi, żeby pooglądać śliczności, jakie w ramach wymianki przygotowałyście i otrzymałyście:)
Dostałaś prześliczny prezent od Loreny:))
OdpowiedzUsuńSama także przygotowałaś dla mnie śliczności.
Dziękuję Ci raz jeszcze.
Pozdrawiam cieplutko
No ja mogę tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPięknie się spisałaś, a Lorena jak zwykle królową w hafcie płaskim.
Dzięki Ci Edytko za tak ciepłe słowa i bardzo mi przyjemnie że prezent przypadł Ci do gustu i sprawił tyle radości:)
OdpowiedzUsuńEda,przygotowalas Marii cudenka ,napatrzec sie nie mozna.Najfajniejsza jak dla mnie to ta saszetka ,przygladam sie jej nieustannie:)
OdpowiedzUsuńTy rowniez dostalas cuda ale nad tymi bede sie zachwycac u Loreny :)
Poz.Dana
jedne śliczności dostałaś drugie przygotowałaś - podziwiam!!!:)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczniutkie i otrzymane i darowane cudności. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńpiękny prezent przygotowałaś, i równie piękny otrzymałaś. Gratulacje
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty otrzymałaś,ale i spod Twoich rąk wyszły piękne rzeczy!Szczególnie torba patchworkowa mnie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Agnieszka.
Dwie mistrzynie na siebie trafiły :-) Piękne prace - i Loreny i Twoje.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda Maria jest wspaniałą organizatorką! Bardzo lubię wymianku u niej :)
OdpowiedzUsuńPo za tym muszę przyznać że to co otrzymałaś jest takie stylowe i eleganckie że aż chce się patrzeć i patrzeć. Za to Twój woreczek z niespodzianką zaskoczył mnie - rewelacyjny pomysł, naprawdę - tyle pracy, jestem pełna podziwu :)
Rewelacyjne prezenty , już u Marii na blogu po prostu mnie oczarowało , kocham takie zestawy kolorystyczne i staranność wykonania , można tylko pozazdrościć talentu .
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty dostałaś od Lorenki , obrazek z przebiśniegami podoba mi się najbardziej , taki subtelny chociaż serwetka nie ustępuje mu w urodzie ani o krok , a serduszko , która z nas nie lubi serduszek , to bardzo wdzięczny temat dekoracyjny .
Pozdrawiam Yrsa
jej! Ile piękna! Nieziemskie prace wykonałyście kobietki! Aż trudno oczy oderwać! Zachwycające!
OdpowiedzUsuńWitaj! Przepiekne prezenty! Juz u Moteczka widzialam co dla niej wykonalas i spiesze z wyrazami podziwu. Motyw stokrotek juz dawno skradl moje serducho, ale poleglam na placu boju chcac samej wyhaftowac... Tobie ten komplecik wyszedl przeslicznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
piękne prezenty..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne cudeńka, macie złote rączki- podziwiać tylko:):):)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, spore wyzwanie. Prezent wymiankowy dla Organizatorki!!! Niemniej jednak poradziłaś sobie wspaniale. Przygotowałaś rewelacyjne prezenty. Te od Loreny równie cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawaiam ciepło:)
sliczne drobiazgi:)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne!
OdpowiedzUsuńTyle tylko powiem :)
Lorena przygotowała cuda. Twoje prezenty równie cudne. Torba do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Edytko dzis wyslalam Ci ogrodki od Lucyny :)
OdpowiedzUsuńDaj znac jak przybeda :)
Poz.Dana
Dobrze, że się chwalisz, bo naprawdę jest czym się chwalić. Zimowa wymianka, królujący śliczny błękit. Przebiśniegi są takie śliczne i perfekcyjnie wykonane. A Twoje patchworkowe dzieła wywołały u mnie ochy i achy i zazdrość :)
OdpowiedzUsuńZapraszam po niespodziankę do mnie :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka :)
OdpowiedzUsuńHallo Eda ,gdzie sie ukrywasz? Wszystko w porzadku?
OdpowiedzUsuńPoz.Dana :)
Edytko, zaczynam się denerwować; coś za długo Ciebie w "Szafirowym zakątku" nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i promyczki wiosennego słoneczka posyłam
hej, wspaniałe dzieła, zdradż tejemnice gdzie można dostać mini sztalugi do pinkeepa
OdpowiedzUsuń