Kilka dni temu, w wiadomym sklepie, wpadła mi w oko sukieneczka. A to dlatego, że była uszyta ze slicznej bawełenki w literki, bardzo podobnej do tej, z której własnie zaczynam szyć umiechową kołderkę (stwierdziłam więc, że będzie stanowiła fajne uzupełnienie tkaniny, którą już posiadam). Sukieneczka do karczuszka miała doszytą szeroką, suto marszczoną spódniczkę, dzięki czemu po jej odpruciu uzyskałam całkiem spory kawałek materiału.
Okazało się też, że sukieneczka jest dwustronna. Po odwróceniu na drugą stronę ukazał mi się sliczny, delikatny różowy sztruksik (początkowo mylałam, że to tylko takie wykończenie). Od razu nasunęła mi się mysl, że pasowałby idealnie na dziewczyńskie poduszeczki z okazji walentynek. Szmatki zostały zdekatyzowane i uprane. Literki na razie czekają na swoją kolej, zas sztruksik trafił na trzy podusie (a zostało mi jeszcze sporo recztek na jakies aplikacje):
To tyle w temacie tegorocznych walentynek:)
Zapisałam się na candy u Maknety:)
A także na Urodzinowe Podaj Dalej u Mamuski:) Bardzo spodobała mi się Jej propozycja:)
alez swietnie Ci te podusie wychodza :) za kazdym razem napatrzec sie nie moge :D a buzia tylko opada i opada coraz nizej z wrazenia :D chyba musze zawitac na Twojego starego bloga bo pamietam ze tam mialas genialny kursik na robienie poduszek , pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńObłędne, po prostu obłędne:))
OdpowiedzUsuńŚliczne poduszki i jeszcze zachwyty nad serduszkami z poprzedniego wpisu, są urocze!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Wykorzystasz każdy centymetr tkaniny :) Jesteś wspaniała :)
OdpowiedzUsuńPiękne podusie , ależ Ty masz kopalnię wspaniałych pomysłów w swojej głowie. Zazdroszczę pomysłów i wyobraźni.
OdpowiedzUsuńTrochę się pogubiłam przez przenosiny, ale już jestem i szczerze podziwiam! Lubię poduchy, szyję ale tylko dla siebie, dla domu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Małgosia
Nie ma jak "wiadomy sklep" - świetną szmatkę wyszperałaś. Poduchy super - od razu wiadomo, że "dziewczyńskie". POzdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie piękne są Twoje podusie mają w sobie tyle uroku:)
OdpowiedzUsuń