Zszyłam wszystkie szmatki i powstał taki wierzch kołderki. Ładna będzie?
Kołderka została już "skanapkowana" i częsciowo przepikowana. Taki jest jej obecny stan:
Mam nadzieję, że do końca tygodnia będzie gotowa:)
Zgłosiłam się na kolejną wymiankę ATC organizowana przez Anek:)
A jutro pokażę przepiękny prezent jaki dostałam w ramach wymianki z okazji Dnia Kobiet, tylko muszę zrobić ładne fotki:)
Edytko Ty to masz talent do patchworków, ta kolderka jest pezepiękna:)
OdpowiedzUsuńCzy ładna? Edytko, toż to cudo istne:)))
OdpowiedzUsuńEdytko!:) Kołderka jest śliczna, Natalka na pewno się ucieszy:))))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńŁadna?? to stanowczo za mało powiedziane. Ona jest przesliczna.
OdpowiedzUsuńA kiedy ja zrobię?? jeszcze jeden kwadracik musze wyhaftować i może wreszcie siąde do maszyny...ale strasznie sie tego boje, więc może dlatego tak zwlekam ;)
Już jest ładna, a będzie wprost wspaniała :)
OdpowiedzUsuńBajecznie piękna kołderka :)
OdpowiedzUsuńSliczna.To pikowanie jednak dużo daje,wtedy kołderka taka puszysta sie wydaje..Natalka bedzie zachwycona.Ściskam.Renula
OdpowiedzUsuńCudeńko Ci wychodzi Edytko- Twoje złote rączki tworzą arcydzieła;-)
OdpowiedzUsuń