Pierwszą część tworzyło mi się dość monotonnie i żmudnie, a to dlatego, że wybrałam kanwę ecru (taką akurat miałam w domu). Ale w efekcie powstała całkiem sympatyczna koroneczka.
poniedziałek, 3 lutego 2020
407. Czekoladowy SAL cz.1
Dziś kolejna prezentacja styczniowych xxx, które powstały w ramach blogowych zabaw. Tym razem jest to pierwszy fragment Czekoladowego samplera. Sampler tworzony jest w zacnym gronie Hafciarek, pod przewodnictwem Iskierki.
Pierwszą część tworzyło mi się dość monotonnie i żmudnie, a to dlatego, że wybrałam kanwę ecru (taką akurat miałam w domu). Ale w efekcie powstała całkiem sympatyczna koroneczka.
Kolejne elementy będą już o wiele barwniejsze i energetyczne:)
Pierwszą część tworzyło mi się dość monotonnie i żmudnie, a to dlatego, że wybrałam kanwę ecru (taką akurat miałam w domu). Ale w efekcie powstała całkiem sympatyczna koroneczka.
Nie narzekaj, ja haftuję "białym na białym"...
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło, pozdrawiam
Pięknie! Już nie mogę doczekać się pierwszej słodkości.
OdpowiedzUsuńPiękne początki. Czekoladki na takiej kanwie będą moim zdaniem fajnie wyglądały.
OdpowiedzUsuńA ja jestem na odwyku od słodkości wszelkich... :-(
OdpowiedzUsuńAle będę kibicować. To będzie moja próba ognia :-)))))
zapowiada się interesująco....czekam z niecierpliwością na dalsze postępy....
OdpowiedzUsuńNo będzie bardzo ciekawie... ;) Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuń