Mam straszne zaległosci w prowadzeniu bloga i w sledzeniu wpisów na Waszych blogach, spowodowane kilkudniowymi problemami z netem. Z tego też wynikł inny problem (trochę też z mojego lenistwa) - dopiero dzis wysłałam kartki swiąteczne:( Ale nie dlatego, że mi się nie chciało pójsć na pocztę, ale dlatego, że wiekszosć adresów miałam w skrzynce mailowej, do której nie mogłam się dostać:( Pozytywną stroną jest to, że wszystkie adresiki są od dzis w moim notesie (Polak madry po szkodzie;)
Skoro już wspomniałam o kartkach, to dzis będzie taki wpis o charakterze swiątecznym:)
Najpierw zaprezentuję swiąteczne ATC na wymiankę u Anek - temat: AB OVO:
A takie swiąteczne kartki przygotowałam w tym roku - proste, ale od serca:)
No i pokażę też przepiękne kartki i nie tylko, jakie ja dostałam:)
Jeszcze w tamtym tygodniu otrzymałam karteczkę od Anek:
A dzis w skrzynce znalazłam dwie koperty: z kartką od Aneladgam:
oraz od Moteczka - własnoręcznie zrobioną karteczkę, przepiękne kolczyki i wiosenny obrazek malowany na jedwabiu, wykonany przez Jej zdolną koleżankę:)
Przepięknie dziękuję Wam moje Kochane!!! Wspaniałe niespodzianki mi sprawiłyscie!
Dzisiejszego dnia byłam także zaproszona do przedszkola mojego synka, aby opowiedzieć jego grupie o moim hobby, a potem wspólnie robilimy wielkanocne kartki:) Dzieciaki spisały się wspaniale - zrobiły rewelacyjne karteczki! Żałuję strasznie, że nie wzięłam aparatu, żeby uwiecznić na pamiatkę ich dzieła:( Pokażę chociaż karteczkę mojego synka, kiedy ją przyniesie do domu.
A na koniec zdjęcie obrazka na jedwabiu od Moteczka w wiosennej oprawie:)
wtorek, 30 marca 2010
niedziela, 21 marca 2010
Podusia dla Fabianka
Jakos długo musiał ten hafcik czekać na oprawę. Trochę nie miałam pomysłu na tą poduszkę, choć wytyczne były takie, aby było sporo niebieskoci i piesków:) Ale wczoraj usiadłam i tak szyłam bez planu, co mi przyszło do głowy;) Efekt ogólnie zadowalający, zobaczcie same (zdjęcie kiepskie, bo pochmurno na dworze):
piątek, 19 marca 2010
Wiosna! Ach, to Ty!
Aneladgam mnie upomniała, że tu już wiosna, a ja karnawał pokazuję;) Madziu, masz rację! Już się poprawiam:) Pokazuję więc wiosenne ATCiaki na wymiankę u Anek:
I jeszcze zbliżenie - motylek ma kropeczki zrobione miadzianą konturówką:
I jeszcze zbliżenie - motylek ma kropeczki zrobione miadzianą konturówką:
wtorek, 16 marca 2010
Zaległe ATCiaki
Już jakis czas temu wzięłam udział w ATCiakowej "dogrywce" u Anek. Temat walentynkowo-koci. Ja zrobiłam kolejną partię kocich karteczek:
Ania zas wylosowała dla mnie takie sliczne ATC, których autorkami są Kama i Poppy:
Od Ani otrzymałam dodatkowo:
Dziewczynom - Kamie, Poppy i Ani, slicznie dziękuję:)
Ja się troszkę rozpędziałm w tej kociej produkcji w stosunku do potrzeb "dogrywki", dlatego też wzięłam udział w indywidualnej wymiance z Maleństwem. Do niej poleciał jeden z kociaków, a ja dostałam taką oto, piekną karnawałową karteczkę:
Dziękuję, Justynko:)
Wkrótce pokażę ATciaki na aktualną, wiosenną wymiankę, organizowaną oczywiscie przez Anek:)))
Ania zas wylosowała dla mnie takie sliczne ATC, których autorkami są Kama i Poppy:
Od Ani otrzymałam dodatkowo:
Dziewczynom - Kamie, Poppy i Ani, slicznie dziękuję:)
Ja się troszkę rozpędziałm w tej kociej produkcji w stosunku do potrzeb "dogrywki", dlatego też wzięłam udział w indywidualnej wymiance z Maleństwem. Do niej poleciał jeden z kociaków, a ja dostałam taką oto, piekną karnawałową karteczkę:
Dziękuję, Justynko:)
Wkrótce pokażę ATciaki na aktualną, wiosenną wymiankę, organizowaną oczywiscie przez Anek:)))
piątek, 12 marca 2010
Narzuta dla Kajtusia - praca w toku
Wszystkie kawałki zostały pozszywane, dodałam jeszcze dwie rameczki i tak oto prezentuje się wierzch narzuty na miejscu swojego przeznaczenia:
No i kanapka też już zrobiona:
Teraz pikowanie czas zacząć:)
No i kanapka też już zrobiona:
Teraz pikowanie czas zacząć:)
wtorek, 9 marca 2010
Tnę sobie i zszywam:)
W oczekiwaniu na haftowane kwadraciki na następną usmiechową kołderkę, postanowiłam przystąpić do realizacji pomysłu, który "siedzi" w mojej głowie już kilka miesięcy. Jesienią robilismy remont w pokoju synka - było malowanie, kupilismy nowy tapczanik, a na scianie zawisła Jedosć:)
No i miało powstać kilka patchworkowych elementów dekoracyjnych: narzyta na tapczanik, poduchy, makatka/zasłonka na drzwi, no i może cos jeszcze jakby mi przyszło do głowy. Teraz własnie postanowiłam, choć częsciowo ten plan zrealizować. W końcu idzie wiosna (chyba, gdzies tam...), więc pokoikowi przyda się nowy image. Motywem przewodnim mają być zwierzęta i szeroko pojęta przyroda (zgodnie z zainteresowaniami mojego Kajtusia:), a kolorki też takie bliskie naturze. Na pierwszy rzut poszła narzuta na tapczanik. Najpierw trochę pocięłam, a potem cos tam pozszywałam i na obecną chwilę mam takie dwie kupki:
po rozłożeniu wyglądają zas tak:
Ciąg dalszy relacji nastąpi, kiedy te szmatki zostaną zszyte do kupy:)
Zapisałam się na niesamowite candy u Yrsy - Zaciszna 13:
P.S.
Kiedy kończyłam pisać tą notkę listonoszka przyniosła kwadraty na kołderkę, więc muszę szybciutko, szybciutka brać się do pracy, bo już mi się znów kolejka zrobiła:)
No i miało powstać kilka patchworkowych elementów dekoracyjnych: narzyta na tapczanik, poduchy, makatka/zasłonka na drzwi, no i może cos jeszcze jakby mi przyszło do głowy. Teraz własnie postanowiłam, choć częsciowo ten plan zrealizować. W końcu idzie wiosna (chyba, gdzies tam...), więc pokoikowi przyda się nowy image. Motywem przewodnim mają być zwierzęta i szeroko pojęta przyroda (zgodnie z zainteresowaniami mojego Kajtusia:), a kolorki też takie bliskie naturze. Na pierwszy rzut poszła narzuta na tapczanik. Najpierw trochę pocięłam, a potem cos tam pozszywałam i na obecną chwilę mam takie dwie kupki:
po rozłożeniu wyglądają zas tak:
Ciąg dalszy relacji nastąpi, kiedy te szmatki zostaną zszyte do kupy:)
Zapisałam się na niesamowite candy u Yrsy - Zaciszna 13:
P.S.
Kiedy kończyłam pisać tą notkę listonoszka przyniosła kwadraty na kołderkę, więc muszę szybciutko, szybciutka brać się do pracy, bo już mi się znów kolejka zrobiła:)
poniedziałek, 8 marca 2010
Różany sampler - FINISZ!
Udało mi się doprowadzić do końca kolejny projekt (z małym polizgiem;) Jestem bardzo zadowolona, a sampler, już w całosci, bardzo mi się podoba:) To jeszcze nie koniec przygody z nim, ponieważ, jak już wspominałam, będzie z niego makatka. Pozostało mi więc "oprawić" go w proste, jasne rameczki. Jak to tylko uczynię, od razu zaprezentuję na blogu:)
A teraz bohater dzisiejszego postu:
Wzór Różanego samplera jest autorstwa Ellen Maurer-Stroh i jest dostępny za darmo tutaj.
A teraz bohater dzisiejszego postu:
Wzór Różanego samplera jest autorstwa Ellen Maurer-Stroh i jest dostępny za darmo tutaj.
piątek, 5 marca 2010
Wymianka na Dzień Kobiet cz.2
Tym razem pokażę co ja przygotowałam w ramach tej wymianki, bo wiem, że prezencik dotarł i ucieszył obdarowaną, czyli Aeljot:))))
Zrobiłam dla Agnieszki komplet czterech podkładek pod kubki, w kwiatuszki (bo to na Dzień Kobiet), z dominującą czerwienią (bo to ulubiony kolor Agnieszki):
ręcznik z imieniem (cos mnie ostatnio naszło na takie ręczniczki) i lawendowe mydełko:
karteczkę i parę przydasiów oraz kartkę z panoramą Lublina:
cały prezent:
Na początku tygodnia wysłałam też karteczkę urodzinową do Mamuski73, w ramach zaproponwanej przez Nią zabawy pt.: Urodzinowe Podaj Dalej, mam nadzieję, że dotrze na urodziny:)
A obecnie u mnie robótkowy zastój, spowodowany kolejną chorobą:( Ja i mój synek mamy ospę wietrzną (dwa tygodnie temu chorowała córka). Nie będę opisywała jak się czuję i wyglądam, bo zepsułoby to całego posta:( Powiem jedno - dorosli nie powinni chorować na choroby wieku dziecięcego!
Zrobiłam dla Agnieszki komplet czterech podkładek pod kubki, w kwiatuszki (bo to na Dzień Kobiet), z dominującą czerwienią (bo to ulubiony kolor Agnieszki):
ręcznik z imieniem (cos mnie ostatnio naszło na takie ręczniczki) i lawendowe mydełko:
karteczkę i parę przydasiów oraz kartkę z panoramą Lublina:
cały prezent:
Na początku tygodnia wysłałam też karteczkę urodzinową do Mamuski73, w ramach zaproponwanej przez Nią zabawy pt.: Urodzinowe Podaj Dalej, mam nadzieję, że dotrze na urodziny:)
A obecnie u mnie robótkowy zastój, spowodowany kolejną chorobą:( Ja i mój synek mamy ospę wietrzną (dwa tygodnie temu chorowała córka). Nie będę opisywała jak się czuję i wyglądam, bo zepsułoby to całego posta:( Powiem jedno - dorosli nie powinni chorować na choroby wieku dziecięcego!
wtorek, 2 marca 2010
poniedziałek, 1 marca 2010
Kołderka dla Natalki - koniec:)
Usmiechowa kołderka dla Natalki już w tamtym tygodniu poleciała do swojej małej właciscicielki. Teraz czekam tylko na wiesci, że szczęsliwie dotarła i że podoba się Natalce:)
A tak kołderka prezentowała się w pełnej krasie:
A tak kołderka prezentowała się w pełnej krasie: